poniedziałek, 1 września 2014

Pierwsze spotkanie z RAWami.

Oczywiście już dawno temu odkryłam w swoim aparacie możliwość robienia zdjęć RAW, ale jakoś zawsze mnie to strasznie przerażało, bo to trzeba programy instalować, konwertować, przerabiać bardziej niż zwykle. Moje obawy okazały się zupełnie niesłuszne, bo nie muszę siedzieć nad tym długimi godzinami, a od razu widzę o ile poprawiła się jakość zdjęć.
Dla niezorientowanych w RAWach odsyłam do posta Izy, która wyjaśniła wszystko bardzo przejrzyście i myślę, że nawet największy laik nie znajdzie w tym żadnego problemu. Od siebie mogę dodać tylko, że zdjęcia RAW są to zdjęcia dosłownie "surowe", czyli nie wpływają na nie żadne ustawienia balansu bieli, czy ekspozycji, wszystko dostraja się później w programie. I nie przerażajcie się za pierwszym razem, kiedy zdjęcia wyjdą zupełnie ciemne, bo jednak tutaj potrzeba trochę więcej światła, żeby było widać cokolwiek. Praktykowanie jak u mnie w dość mało naświetlonym mieszkaniu nie przejdzie.
Udostępniam moją kilkudniową zabawą RAWami, miała być także sesja, ale pogody nie da się opanować, nawet posiadając Mjolnir.








7 komentarzy:

  1. Ja od paru dni próbowałam ogarnąć to zło wcielone, ale nic nie zdziałałam. Może też dlatego, że kiepsko ogarniam Lightrooma, ale jakoś szczególnie nie miałam chęci do jego rozkimy :D A Ty na czym przerabiasz RAWy?

    OdpowiedzUsuń
  2. PS: Nie wiem czy tylko u mnie tak wyświetla, ale Twoje zdjęcie w bocznym pasku jest ogromne, nie dostosowane do szerokości tabelki :D sprawdź sobie, bo nie jestem pewna czy to mój komputer tak wyświetla, że zdjęcie jest w oryginalnym rozmiarze, czy nie... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Także w Lightroomie, ale tylko obróbkę podstawową, typu podniesienie ekspozycji, albo inne bajery, reszta w Photo Scape, chociaż jestem pewna, że w samym Lightroomie też można to ogarnąć.
      Jeśli się męczysz to naprawdę odsyłam do posta Izu, raz przeczytane i ogarniam to, co powinnam.
      Zdjęcie już naprawione, byłam akurat w trakcie zmiany rozmiaru :3

      Usuń
    2. Może w końcu spróbuję, i dzięki za odesłanie do posta, będę próbować! Bo w nowym poście wrzuciłaś ewolucję zdjęcia i jestem pod wrażeniem ;) Może zaprzyjaźnię się z Lightroomem...
      Ok, tak myślałam, ale wspomniałam na wszelki wypadek, bo czasem różne przeglądarki inaczej wyświetlają :)

      Usuń
  3. Ja też zaczynam swą przygodę z RAWAMI. Tylko jeszcze programu nie mam :(

    OdpowiedzUsuń
  4. kubota, prawie jak klapki kubota! :D
    rawy wyszły bardzo fajnie, choć ja nie mam z nimi żadnego doświadczenia :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pod wrażeniem zdjęć z kotem! Zwierzęta to trudny obiekt do fotografowania, a Ty ujęłaś przepiękne momenty, normalnie jak z obrazka w bajkach dla dzieci :) Suuuper!

    Pozdrawiam
    www.pomrugaj.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie niezmiernie ważny.
Będzie mi bardzo miło jak zaczniesz obserwować mojego bloga. :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...